Zatrudnienie w Polsce kwiecień 2020 ostro w dół :-(

Właśnie GUS podał dane wskazujące, że zatrudnienie w Polsce kwiecień 2020 poszło ostro w dół. Zgodnie z komunikatem zatrudnienie w firmach zatrudniających co najmniej 9 osób spadło aż o 153 tysiące etatów. Jest to najgorszy wynik kiedykolwiek podany przez GUS. I dużo gorszy niż w kryzysowym kwietniu 2009 roku. Jest to kierunkowo spójne z moją poprzednią analizą o bezrobociu za kwiecień: Bezrobocie GUS kwiecień 2020: wzrost o 100 tysięcy osób! Analiza bezrobocia sezonowego 1992-2020

Poniżej przygotowałem dla Ciebie historyczne dane o zmianie zatrudnienia kwiecień do marca od 2005 roku:

Źródło: opracowanie własne na podstawie dane GUS: z pliku Excel dane makro dla moich czytelników

Z kolei tutaj wykres obrazujący poziom zatrudnienia. Niestety pewnie zobaczymy jeszcze większy spadek poniżej 6 mln zatrudnionych osób:

Źródło: dane GUS: z pliku Excel dane makro dla moich czytelników

Zatrudnienie w Polsce kwiecień 2020: ujemna realna dynamika wynagrodzeń po raz pierwszy od 2013

Główny Urząd Statystyczny podał też dane o wynagrodzeniach. W skali roku wzrosły o 1,9%. Realnie spadły. I to uwzględniając płacę minimalną, która ostro rośnie od stycznia 2020 roku co zawyża dane o około dwa punkty procentowe:

Źródło: dane GUS: z pliku Excel dane makro dla moich czytelników

Zatrudnienie w Polsce kwiecień 2020 w relacji do liczby bezrobotnych w kwietniu 2020

Powyższe dane są kierunkowo zgodne z moją poprzednią analizą na temat bezrobocia w kwietniu. Pokazałem w niej, że bezrobocie wzrosło o około 100 tysięcy osób. A wskaźnik bezrobocia poszybował do góry po raz pierwszy w historii danych:

Źródło: opracowanie własne na podstawie dane GUS: z pliku Excel dane makro dla moich czytelników

Patrząc na powyższe dane pojawiają się dwa pytania. Dlaczego liczba bezrobotnych jest mniejsza niż spadek zatrudnienia w firmach zatrudniających 9 osób co najmniej. Przecież są też firmy zatrudniające poniżej 9 osób. Zatrudnienie w Polsce kwiecień 2020 też pewnie musiało spaść. Co razem daje jeszcze wyższą liczbę, idącą w setki tysięcy osób.

Odpowiedź pierwsza jest taka, że pewnie wiele osób jeszcze się nie zarejestrowało więc dane o bezrobociu jeszcze wzrosną.

Druga jest zawarta w dzisiejszym komunikacie GUS. Wrzuciłem go tutaj. Poniżej cytat:

W kwietniu 2020 r. część podmiotów ograniczyła zatrudnienie, co przełożyło się na spadek przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw o 2,4% w porównaniu z marcem br. i jednocześnie o 2,1% w stosunku do analogicznego okresu ub. roku. Było to wynikiem m.in. zmniejszania wymiaru etatów, zakończenia i nie przedłużania umów terminowych (niekiedy z powodu sytuacji epidemiologicznej), a także rozwiązywania umów o pracę z pracownikami. Na spadek przeciętnego zatrudnienia wpływ miało też pobieranie przez pracowników zasiłków opiekuńczych, chorobowych, jak również przebywanie na urlopach bezpłatnych – co w zależności od ogólnej długości ich trwania mogło także zaważyć na sposobie ujmowania tych osób w przeciętnym zatrudnieniu i zarazem w wynagrodzeniach

I jeszcze cytat o wynagrodzeniach:

W kwietniu br. zaobserwowano także zjawisko zmniejszania wynagrodzeń pracowników oraz wypłatę wynagrodzeń postojowych.

Zatrudnienie w Polsce kwiecień 2020: podsumowanie czy będą obniżki stóp procentowych?

Wniosek jest taki, że tak naprawdę nie wiemy ile dokładnie spadło zatrudnienie oraz jak zachowały się wynagrodzenia. Tym bardziej, że część firm jest pod wpływem tarczy antykryzysowej. Niemniej kierunek znamy. Jego siła uwidoczni się w danych za maj.

W kontekście tych słabych danych pojawia się pytanie o dalsze działania RPP. Niektórzy mówią, że RPP obniży jeszcze poziom stóp. Pytanie czy nie zostaną wprowadzone ujemne stopy procentowe.