
Wynagrodzenia aż +30% do 2018 r.
O takich rzeczach lubię pisać :-) Mam nadzieję, że i tym razem moje spostrzeżenia sprawdzą się… Wynagrodzenia aż +30%? Jak to możliwe? W dzisiejszym artykule przedstawię wam swoje spostrzeżenia.
Ostatnio było bardzo pesymistycznie: Polska katastrofa demograficzna: prognoza demografii GUS 2014 a 2002 i 2007, więc tym razem coś bardziej optymistycznego. W dłuższym terminie ogromnym wyzwaniem dla Polski jest demografia i wyjazdy Polaków: W matni: krach polskiej gospodarki w ciągu kilkunastu lat? Podatki + wyjazdy = bankructwo państwa i ZUS, poniższe przemyślenia dają jednak światełko w tunelu, że może nie będzie aż tak źle…
Wpływ polskiego tsunami demograficznego na rynek pracy
Tsunami demograficzne jest bardzo groźne dla Polski, ale ma i będzie miało bardzo pozytywny wpływ na poziom bezrobocia w Polsce, szczegółową analizę zrobiłem kiedyś tutaj: Demografia Polski odpowiedzialna za ponad 20% bezrobocia w 2004 roku i emigrację Polaków? Wpływ demografii na rynek pracy w Polsce w latach 1966-2035
Obecnie na rynek pracy wchodzą roczniki urodzone około 1995 roku, czyli jest to około 400 tys. osób. Roczniki te to kilkadziesiąt procent osób mniej niż było to jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy na rynek pracy wchodził wyż demograficzny przełomu lat 1970/1980. Wtedy w roczniku było niecałe 700 tys. osób. Ta różnica w skali roku to niecałe 300 tys. osób, co daje mniejsze lub większe bezrobocie, tylko w skali jednego roku, o dwa punkty procentowe (1% bezrobocia to około 160 tys. osób):
Poniżej, lewa skala to liczba osób w roczniku dla roku 2015, według roku urodzenia (GUS prognoza z 2014 roku):
Z kolei poniżej te same dane, ale według wieku osób w roku 2015. Dodatkowo pokazałem na tym wykresie, że obecnie na emeryturę przechodzi powojenny wyż demograficzny. Z rynku pracy odchodzi teraz dwa razy więcej osób niż było to kilkanaście lat temu. W efekcie zwalnia się część miejsc pracy dla nowych pracowników:
Cykl dziesięcioletni w polskiej gospodarce i na rynku pracy: jednocyfrowe bezrobocie GUS już w wakacje 2015 roku
Ponadto, jak wiecie, już od 2009 roku piszę o cyklu dziesięcioletnim w polskiej gospodarce i na rynku pracy, który cały czas bardzo ładnie się realizuje: Bezrobocie w Polsce spadnie do 5% w 2018 roku!? Cykl dziesięcioletni w gospodarce i na rynku pracy (jeżeli ktoś jest tutaj nowy i jeszcze nie czytał tej analizy, warto ją przeczytać, ponieważ poniżej jest jej kontynuacja. Tym bardziej, że pod wpisem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy z wątpliwościami dotyczącymi cyklu dziesięcioletniego i moimi odpowiedziami na te pytania).
Dla przypomnienia fragment wpisu o cyklu dziesięcioletnim ze stycznia 2013 roku, gdzie pokazałem ciekawe, pięcioletnie tendencje na wskaźniku bezrobocia GUS, oraz pisałem, że bezrobocie powinno bardzo mocno spaść do roku 2018:
Poniżej zaznaczyłem trzy pięcioletnie cykle wzrostu bezrobocia, czyli lata: 1989-1993, 1999-2003 oraz ostatni 2009-2013:
Jak widać na powyższym wykresie systematyczny, kilkuletni wzrost bezrobocia pojawiał się w Polsce od upadku komunizmu dokładnie co 10 lat! :
- Dołek bezrobocia jesień 1988 (zaraz przed „kryzysem” komunizmu i jego upadkiem)
- Dołek bezrobocia jesień 1998 (zaraz przed „kryzysem” rosyjskim i bankructwem Rosji)
- Dołek bezrobocia jesień 2008 (zaraz przed „kryzysem” światowym i upadkiem Lehman Brothers)
Poniżej zaznaczyłem dwa pięcioletnie cykle spadku bezrobocia, czyli lata: 1994-1998, 2004-2008
Jak widać na powyższym wykresie pięcioletnie okresy spadku bezrobocia również powtórzyły się dokładnie co 10 lat! :
- Szczyt bezrobocia 1994
- Szczyt bezrobocia 2004 (zaraz po ogłoszeniu „dziury” Bauca)
- Szczyt bezrobocia 2013/2014 ? (zaraz po ogłoszeniu „dziury” Rostowskiego)
Dlatego też kolejny, cykliczny spadek bezrobocia nastąpi w latach 2014-2018.
Jak obecnie, po dwóch latach wygląda wykres bezrobocia?
Zobaczmy dodatkowo jak wyglądały wykresy z tej analizy: Bezrobocie w Polsce spadnie do 5% w 2018 roku!? Cykl dziesięcioletni w gospodarce i na rynku pracy, ponad pół roku temu i jak wyglądają po wstępnych danych ministerstwa pracy sprzed paru dni (dane za marzec 2015 roku):
Poszczególne cykle na wskaźniku bezrobocia: było tak:
Jest tak:
A w skali roku spadek bezrobocia w punktach procentowych w poszczególnych cyklach wyglądał tak:
A teraz wygląda tak:
Widać więc, że cykl dziesięcioletni cały czas bardzo ładnie się realizuje
Mało tego, jak widzimy powyżej, w skali roku bezrobocie spada niecałe dwa punkty procentowe, co oznacza, że już w wakacje 2015 roku powinniśmy najprawdopodobniej zobaczyć jednocyfrowy poziom bezrobocia GUS…
Dlaczego? Bo rok temu w 2014 roku w lipcu bezrobocie wynosiło 11,8% a w sierpniu 11,7%. Zakładając, że bezrobocie nadal będzie spadało niecałe dwa punkty procentowe, odejmując od tych liczb te niecałe dwa punkty procentowe otrzymamy już jednocyfrowy poziom bezrobocia.
Wynagrodzenia +30% do 2018 r: czas na podwyżkę/zmianę pracy!
Ale co najważniejsze, zobaczmy na to co działo się z wynagrodzeniami w poprzednim cyklu dziesięcioletnim, czyli kilkanaście lat temu (niestety dane miesięczne GUS publikuje dopiero od 2006 roku, natomiast dłuższe szeregi czasowe są dostępne dla danych kwartalnych, poniżej ostatnie dane za czwarty kwartał 2014 roku):
Prawa skala:
- niebieska linia: poziom bezrobocia GUS
Lewa skala:
- czerwona linia: dynamika nominalnego wynagrodzenia brutto
- zielona linia: dynamika realnego wynagrodzenia brutto (nominalne wynagrodzenia minus inflacja konsumentów)
- żółta linia: zmiana bezrobocia GUS w ciągu roku (w punktach procentowych)
Co widać na powyższym wykresie?
- W okresie pięciu lat słabych w cyklu dziesięcioletnim (czerwone obszary), wynagrodzenia też za bardzo nie rosną, szczególnie realne. Nie rosną ponieważ bezrobocie jest relatywnie wysokie (chociaż gospodarka się jakoś rozwija).
- W okresie pięciu lat dobrych w cyklu dziesięcioletnim (zielone obszary), kiedy bezrobocie mocno spada w skali roku (zielone strzałki), wynagrodzenia bardzo mocno rosną (i wtedy nadganiają okres, kiedy wynagrodzenia nie rosły bo bezrobocie było wysokie chociaż gospodarka się rozwijała).
- Ot i cały sekret cyklu dziesięcioletniego w gospodarce i na rynku pracy: dzieli się on na dwa około pięcioletnie okresy, kiedy gospodarka rozwija się, ale tendencje na rynku pracy są zgoła inne…
Z tym, że trzeba zauważyć też bardzo ważną rzecz: w poprzednim cyklu bezrobocie spadło z 20% w okolice 10%. Natomiast w obecnym cyklu bezrobocie GUS powinno spaść znacznie niżej.
Po raz pierwszy od dwudziestu pięciu lat w Polsce będziemy mieli niedługo prawdziwy rynek pracownika. A jeżeli do tego nałożymy jeszcze wyjazdy Polaków do pracy za granicę, nie muszę mówić co stanie się z wynagrodzeniami… Co dzieje się z cenami produktu którego podaż jest coraz mniejsza a popyt coraz większy…? (poniżej pokazuję też, że cały czas rośnie liczba miejsc pracy).
Wynagrodzenia aż +30% do 2018 r: dynamika wynagrodzeń
Oczywiście w różnych zawodach ten proces będzie trochę inaczej przebiegał, ale tak czy tak powinna nastąpić eksplozja wynagrodzeń…
O ile? Trudno dokładnie powiedzieć. Po ostatnich danych o wynagrodzeniach za marzec 2015, realne wynagrodzenia już rosną ponad 6 punktów procentowych w skali roku. A to dopiero początek bo cały czas mamy dwucyfrowe bezrobocie GUS.
Jeżeli założyć, że ten wzrost wynagrodzeń utrzyma się na poziomie 6% w latach 2015-2018, dochodzimy do wniosku, że do 2018 roku wynagrodzenia w Polsce powinny urosnąć o około 30%. Ale ten wzrost wynagrodzeń może też być wyższy. Wszystko zależy od tego jak bardzo spadnie bezrobocie w tym cyklu dziesięcioletnim.
Ten proces braku pracowników już widać. Wiele firm w Warszawie zaczyna szukać pracowników w innych miastach Polski (przeprowadzać się) bo w Warszawie po prostu nie może znaleźć pracowników. Oczywiście mogłoby ich znaleźć ale te firmy musiałyby płacić dużo, dużo więcej niż mają założone w swoich budżetach na wynagrodzenia.
I bardzo dobrze, bo również inne miejscowości w Polsce odczują poprawę w gospodarce i na rynku pracy.
A jak w kolejnych kwartałach i te zasoby w innych miejscowościach w Polsce się skończą, zacznie się prawdziwy rynek pracownika.
Tak jak już wiele razy pisałem na mojej stronie w ostatnich trzech latach: Ludzie mają tendencje do ekstrapolowania historii na przyszłość: Było wysokie bezrobocie, będzie nadal wysokie bezrobocie. Właśnie nie, teraz, ze względu na demografię, trzeba się martwić o swoją emeryturę a nie o wysokie bezrobocie…
Polepszającą się sytuację na rynku pracy i na wskaźniku bezrobocia GUS widać też na danych o miejscach pracy:
Jaki z tego wniosek?
- Jeżeli jesteś pracownikiem: warto pomyśleć o podwyżce lub zmianie pracy. Oczywiście nie od razu Kraków zbudowano, ale warto się do tego przygotować.
- Jeżeli jesteś pracodawcą: przygotuj się do rynku pracownika zanim w kolejnych kwartałach będzie się o tym głośno mówiło w mediach: porozmawiaj z pracownikami, zaproponuj awans, ścieżkę kariery, zwiększenie obowiązków i dobrą podwyżkę. Zadowolony pracownik, na takim rynku pracy jak będzie w kolejnych latach, to będzie pracownik na wagę złota.
- Jeżeli jesteś dziennikarzem: pisz o demografii, że na rynek pracy wchodzi niż demograficzny a na emeryturę powojenny wyż demograficzny. Ponadto, że ludzie wyjeżdżają i też, że dodatkowo przybywa trochę miejsc pracy. Te trzy czynniki razem powodują, że przed nami rynek pracownika. Im szybciej to dotrze do szerokiego grona pracodawców tym lepiej.
- Jeżeli rzeczywiście bezrobocie mocno spadnie w kolejnych latach i wynagrodzenia poszybują do góry, powinno to w jakimś stopniu przeciwdziałać wyjazdom Polaków do pracy za granicę. A może nawet spowodować, że niektórzy zaczną się zastanawiać nad powrotem do Naszego kraju.
Obecnie, jeżeli uwzględnić ceny w Polsce i na zachodzie, w Polsce realnie zarabiamy 50% tego co na zachodzie (nominalnie około 1/3, 1/4).
Jeżeli wynagrodzenia pójdą do góry o 30%, realnie będziemy zarabiać około 65% tego co na zachodzie (po uwzględnieniu kosztów życia). To jeszcze nie jest tak dużo ale myślę, że już część osób może zacząć się zastanawiać czy warto wyjeżdżać i ponosić dodatkowe koszty jak rozłąka z rodziną itd.
Oczywiście trzymam kciuki za każdego z Was, abyście albo dostali sporą podwyżkę albo znaleźli o wiele lepiej płatną pracę! :-)
Już czujecie dlaczego ostatnio pisałem, że głęboko wierzę, że w Polsce można też osiągnąć wolność finansową?: Wolność finansowa: Emigracja? Giełda? Etat? Własny biznes?
Jestem ciekaw Waszych opinii na temat rynku pracy w Polsce. Dostaliście już podwyżkę lub zmieniliście pracę? A może ktoś z Waszej rodziny albo znajomych?
➡️ Dziękuję za polecanie mojego bloga, Fanpage bloga i Forum Inwestora Profesjonalnego rodzinie i znajomym! Jest to dla mnie bardzo ważne!
➡️ Dołącz do 14 798 subskrybentów newslettera: otrzymasz wiele wartościowych rzeczy do pobrania! Między innymi ale to nie wszystko:
➡️ >>> Moje 8 ebooków na temat inwestowania i gospodarki: kliknij tutaj <<<
➡️ Różne dane w pliku Excel z ciekawymi wykresami: używam ich do analiz na blogu
➡️ Spis najważniejszych zagadnień opracowanych na blogu: prowadzę go od 2007 roku!
➡️ Narzędzia w Excel oraz dostęp do kursu poziom 1: "Excel w finansach. Praktyczne wykorzystanie wiedzy inwestora"
➡️ Wybrane nagrania online: moje spostrzeżenia na temat inwestowania
Na koniec mam do Was ogromny i mega ważny apel!
Rozmawiajcie ze znajomymi na tematy ważne dla Polski, szczególnie te związane z inwestowaniem i gospodarką. Merytoryczna dyskusja to klucz do sukcesu Polski, mocnego wzrostu wynagrodzeń i powrotu kilku mln osób z emigracji! Zgodnie z analizą i grafiką z 2012 roku: W matni: krach polskiej gospodarki w ciągu kilkunastu lat? Podatki + wyjazdy = bankructwo państwa i ZUS