Dymisja Raczkowskiego: Szałamacha postawił ultimatum premier Szydło?

Ten wpis nie powstałby gdyby nie… Youtube. O co chodzi? Jeżeli śledzicie bieżące informacje, we wtorek została ogłoszona dymisja Raczkowskiego (wiceminister finansów). Informacja jak informacja. Już w poniedziałek gdzieś widziałem o tym info, że minister finansów Szałamacha wypowiadał się na ten temat więc po prostu przyjąłem ją do wiadomości. A tu dzisiaj w Rzeczpospolitej czytam, że dymisja Raczkowskiego wyglądała tak:

Minister finansów Paweł Szałamacha zagroził premier Beacie Szydło, że jeśli nie zdymisjonuje wiceministra Konrada Raczkowskiego to sam odejdzie z rządu. Ostatecznie to prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował, że ze stanowiskiem pożegnał się zaufany człowiek wicepremiera Piotra Glińskiego.

(…)

Według naszych rozmówców źródłem przecieku miał być sam Szałamacha, który w ten sposób postawił szefową rządu w dość niezręcznej sytuacji. Bowiem informowanie opinii publicznej o ewentualnych dymisjach leży w wyłącznej kompetencji premiera. Ponadto Szydło była początkowo dość sceptycznie nastawiona do podpisania dymisji Raczkowskiego.

Źródło: cały artykuł Rzeczpospolita

Ta informacja też sama w sobie pewnie nie byłaby powodem do napisania specjalnie wpisu, ale… z ciekawości wrzuciłem w google „Konrad Raczkowski wikipedia” i wyskoczyła mi strona byłego wiceministra.

I tutaj małe zaskoczenie bo były wiceminister ma ciekawą stronę w internecie. Jak i sama postać byłego wiceministra wydaje się być na pierwszy rzut oka ciekawa. Między innymi bardzo ciekawe linki możecie zobaczyć na jego stronie tutaj: Ciekawe linki www.

Idąc tym tropem dochodzimy do Youtube. Kolejny link który zbadałem: ciekawe wystąpienie Konrada Raczkowskiego na Youtube. Dotyczy ono kapitału ludzkiego w zarządzaniu państwem. Co chyba jest najbardziej fundamentalną rzeczą w przypadku Polski obecnie.

Jeżeli macie więcej czasu, warto obejrzeć całe wystąpienie bo naprawdę jest ciekawe i daje do myślenia. Jeżeli macie mniej czasu, prelekcja Konrada Raczkowskiego od jednego z ciekawszych momentów:

Najpierw wrzućcie od 13 minuty:

Państwo to wielka fikcja dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych… (…)
Państwo szybko się uczy w jaki sposób może skorzystać na powierzonej mu przez społeczeństwo roli. Będzie arbitrem, panem wszelkich dążeń. Weźmie dużo więc i jemu przypadnie niemało. Pomnoży zastępy swoich urzędników, poszerzy zakres swych prerogatyw. W konsekwencji osiągnie przytłaczające rozmiary…

A potem od 33 minuty. Mówi na temat doboru kadr do zarządzania państwem przez polityków:

Wykorzystanie kapitału intelektualnego zamiast jedynie „partyjnego” do procesów zarządzania. Zobaczmy jak dzisiaj wygląda dobór osób na stanowiska kierownicze w państwie. Często jest to, całościowe jak popatrzymy na naszą transformację ustrojową okres dwudziestu lat, miernota, która dna nie dorównuje, albo schodzi poniżej tego dna. Często są to postacie wybitne. Tylko na ile te postacie wybitne mogą przebić się na przykład z programami gospodarczymi, z inicjatywami. A na ile są odsuwane na bok, prawda, bo są inne cele ważne, które nie mają nic wspólnego z logiką (…)

Dymisja Raczkowskiego: dlaczego postanowiłem o tym zrobić wpis?

Po pierwsze, jeden z trzech kluczowych czynników, które wymieniłem w poprzednim wpisie: Krach na giełdzie, złotówce i polskiej gospodarce w 2016 roku?, jest to polityka nowego rządu, szczególnie w zakresie polityki gospodarczej. A postać dopiero co zdymisjonowanego wiceministra rzuca pod tym względem światło. Również pod względem doboru osób na stanowiska kierownicze w państwie.

Jeżeli zobaczyliście całe powyższe wystąpienie byłego wiceministra, zwraca on uwagę na kilka fundamentalnie ważnych kwestii. Rzeczy na które ja też wiele razy zwracałem uwagę. Między innymi, że o wszystkim decydują ludzie. I aby w Polsce podwoić zarobki i PKB, muszą to być kompetentni ludzie.

A po drugie, to co też równie ciekawe, dlaczego w ogóle nastąpiła dymisja Raczkowskiego? Dlaczego taka osoba została wyrzucona z rządu skoro dopiero co została powołana? Mało tego, Premier Beata Szydło nie chciała go wyrzucić (!) jeżeli wierzyć doniesieniom medialnym.

Zresztą nie dziwię się, bo nie jestem pewny, czy akurat taka wypowiedź jak na SGH, to jest powód do wyrzucenia kogoś z rządu. Zresztą być może nawet prawdziwa skoro zaraz potem wszyscy rzucili się do dementowania. Myślę, że gdyby nie to dementowanie, mało kto w Polsce dowiedziałby się o tym co powiedział były wiceminister na SGH. A już na pewno dymisja to jest super powód aby medialnie wszyscy się dowiedzieli co powiedział Raczkowski na SGH.

Podsumowując, z analizą programu gospodarczego PiSu i co z tego może wyniknąć to trochę jak z analizą zarządu spółki. Poznanie osób członków zarządu bardzo dużo może podpowiedzieć co może wydarzyć się w przyszłości.

Dymisje członków zarządu również mogą być bardzo cenną informacją. I kolejną ciegiełką w takich łamigłówkach. Dlatego dymisja Raczkowskiego to jedna z niewielu okazji, gdy coś więcej możemy się dowiedzieć na temat samych osób w rządzie, sposobu oraz powodów wyrzucenia z rządu jego członków.

A co Wy o tym myślicie? Cała sytuacja ma jakiekolwiek dla Was znaczenie? Jest totalnie nieistotna? Czy może rzuca dla Was nowe światło?