Dokąd dobrnie WIG 20
Dzisiaj kolejny artykuł z serii: dokąd dobrnie WIG 20, za i przeciw. Poprzednim razem w kwietniu 2013 w dwóch wpisach: Dokąd dobrnie WIG-20? Za i przeciw kwiecień 2013 oraz Zachowanie obligacji a giełda czyli dlaczego to tylko korekta hossy podałem argumenty dlaczego uważałem, że to tylko korekta hossy rozpoczętej w 2012 roku. Szczególnie zachowanie obligacji pod koniec kwietnia 2013 r. przypominało mi to co działo się z obligacjami i giełdą w 2002/2003 roku.
Dokąd dobrnie WIG 20: kilka przemyśleń
- Czego można się nauczyć na podstawie tego, co wydarzyło się na polskiej giełdzie w ciągu ostatnich paru miesięcy
- Co z tego wynika na przyszłość
Diagnoza z kwietnia okazała się słuszna, co potwierdziły bardzo silne wzrosty na giełdzie, które wyniosły prawie 10 procent. Osoby, które śledzą dodatkowo co dzieje się u mnie na Facebooku miały okazję czytać o tym w trakcie realizacji tego dynamicznego ruchu bo pisałem o tym co parę dni w maju: Michał Stopka Inwestor Profesjonalny
W efekcie Indeks giełdowy Wig przeszedł niezbyt głęboka korektę, która wyniosła od szczytu z końca 2012 roku zaledwie 10%. Indeks WIG jest już ponownie na szczytach z końca 2012 roku:
Tak jak pisałem we wpisie o obligacjach:
Powyższy wniosek można jednak wyciągnąć tylko na podstawie analizy fundamentalnej. „Technicy” i zwolennicy podstawowej zasady technicznej „ucinaj straty” pewnie w większości już wyskoczyli z rynku bo giełda od końca grudnia 2012 roku zniosła część wzrostów. W ten sposób tworzą się trendy na giełdzie. „Fundamenty” nadają kierunek ale korekty tworzą krótkoterminowi spekulanci:
Krótkoterminowi gracze/zarządzający akcjami nie są w stanie zaakceptować większości ruchów na akcjach. Dlaczego? Chcą za wszelką cenę wyłapać każdą lokalną górkę i dołek. Nie dywersyfikują pozycji na różne instrumenty, zazwyczaj 100 % środków pakują w akcje. Spekulują zamiast inwestować. Trwonią kapitał na „obcinanie strat”, podatki, spread oraz prowizje. W ten sposób nie można dużo zarobić a właściwie jest to prosta droga do złamania podstawowej zasady o której pisałem tutaj: Poznaj biznes: Inwestowanie na giełdzie… Zasada nr 1: Nigdy nie trać pieniędzy; Zasada nr 2: Nigdy nie zapominaj o zasadzie nr 1; Warren Buffet
Czego można się nauczyć na podstawie tego, co wydarzyło się na polskiej giełdzie w ciągu ostatniego miesiąca jak i paru ostatnich miesięcy?
W ciągu ostatnich pięciu miesięcy sam indeks WIG 20 a nawet indeks WIG 20 Total Return (który uwzględnia również dochód w postaci np. dywidend) zachował się znacznie słabiej niż indeks WIG:
Ale z kolei w ciągu ostatniego roku sprawa wygląda całkiem inaczej, bo stopa zwrotu WiGu oraz WIG 20 Total Return jest podobna:
Bardzo wiele wyjaśnia zachowanie się indeksu dużych spółek oraz mniejszych: WIG20TR oraz MWIG40:
Jak wytłumaczyć bardzo dobry performance dużych spółek od czerwca do grudnia 2012 oraz słabe zachowanie w 2013 r?
1. Inwestorzy, którzy w 2012 roku grali pod obniżki stóp procentowych i poprawę w makro wchodzili głównie w duże spółki. Są to zazwyczaj inwestorzy z bardzo dużymi aktywami i dlatego potrzebują płynnych i dużych spółek. Jak coś pójdzie nie tak z dużej i płynnej spółki można łatwo wyjść w przeciwieństwie do małej spółki.
2. Z kolei w 2013 roku:
a) Polska giełda to głównie sektor bankowy, którego zyski mocno ucierpiały z powodu dużych obniżek stóp procentowych: zawęża się marża odsetkowa ponieważ około połowa depozytów sektora bankowego to nieoprocentowane RORy: głównie PKO BP oraz Pekao Sa. Oba banki w WIG 20 mają niecałe 30% udziału
b) spory udział w indeksie ma KGHM oraz firmy energetyczne, które słabo sobie radziły w 2013 roku
c) No i w końcu wyszła sprawa z Cyprem a następnie z OFE
W efekcie powyższych czynników znowu w grze były duże i płynne spółki. Z tym, że tym razem były one sprzedawane przez dużych inwestorów, którzy robili zakłady o te negatywne czynniki.
Warto zwrócić uwagę na ciekawe zachowanie się indeksu WIG w Polsce względem rynków bardziej rozwiniętych w ciągu ostatniego roku, jak np. S&P w USA:
Jak widać powyżej Polska giełda zachowywała się dokładnie przeciwnie w porównaniu do performencu w USA. Mocnym wzrostom na jesieni 2012 w Polsce towarzyszyło słabe zachowanie się giełdy w USA. Przeciwnie było w pierwszej połowie 2013 roku.
Nie dziwią mnie tak bardzo dynamiczne wzrosty w maju na polskiej giełdzie, jeżeli zobaczymy różnice w performencie w USA oraz w Polsce od początku 2013 roku:
To musiało się skończyć tak dynamicznymi wzrostami, bo wielu zarządzających zarówno na indeksach (ale i spółkach) robi zakłady o wyrównanie się performencu za dany okres czasu, np. YTD (year to date, czyli stopa zwrotu w ciągu ostatniego roku na danych dwóch instrumentach bazowych).
Tym bardziej, że można było zakładać, że część inwestorów postanowi zrealizować zyski z dynamicznego spadku rentowności obligacji i przeniesie się na rynek akcji (spadek rentowności obligacji powoduje wzrost wycen obligacji, czyli jest przeciwnie skorelowany):
Z ciekawych rzeczy warto jeszcze zwrócić uwagę na napływy i odpływy do TFI w kwietniu 2013 r.
Po raz pierwszy w 2013 r., klienci indywidualni w kwietniu wypłacili środki z funduszy akcyjnych, tym samym idealnie wyczuwając dołek na giełdzie:
Klienci TFI zachowali się tak, pomimo tego, że od początku 2013 r. wpłacili do funduszy akcyjnych prawie 1 mld zł.
Dokąd dobrnie WIG 20: indeks WIG
Poniżej na wykresie zaznaczyłem wynik strategii krótkoterminowego spekulowania na giełdzie i prób wyłapania lokalnych górek i dołków przez klientów TFI. Na czerwono zaznaczyłem okresy kiedy były odpływy z funduszy akcyjnych a na zielono kiedy napływy:
Wykres niestety daje do myślenia. Kończy się jak zawsze albo „wtopą” albo mniejszymi zyskami niż gdyby ktoś siedziała na własnej (…), zgodnie z cytatem bohatera z mojej ulubionej książki z 1923 r.: Ciekawa książka „Wspomnienia gracza giełdowego” Edwina Lefevre
A teraz pozwólcie, że powiem wam jedną ważną rzecz: po tym jak spędziłem na Wall Street wiele długich lat, i po tym, jak zarobiłem tam i straciłem wiele milionów dolarów, pragnę stwierdzić, że tym co zarabiało dla mnie naprawdę duże pieniądze, wcale nie była ani oszałamiająca inteligencja, ani tajemnicze impulsy – była to umiejętności cierpliwego siedzenia na czterech literach. Rozumiecie ?? Siedzenie na własnej d…! Właśnie tak. Wcale nie tak trudno prawidłowo ocenić rynek. Na początku hossy zawsze dużo jest takich, którzy to wiedzą, podobnie w przededniu bessy wielu uczestników rynku już wie, co się święci. Znałem wielu ludzi, którzy mieli rację dokładnie w odpowiednim czasie i zaczynali kupować bądź sprzedawać akcje na poziomach zapewniających maksymalny zysk. Ich doświadczenia dokładnie pokrywały się z moimi – nie mieli z tego dużych pieniędzy. Ludzie którzy potrafią równocześnie mieć rację i spokojnie utrzymywać pozycje są rzadkością. Jest to jedna z najtrudniejszych do opanowania umiejętności.
Myślę, że pod koniec maja było z kolei sporo napływów do funduszy akcyjnych. Nie rozumiem jaki jest sens najpierw sprzedawać coś co jest tanie po czym, jak już cena mocno wzrośnie odkupować to po znacznie wyższych cenach.
Jeżeli się nad tym zastanowić to wynika to chyba z tego, że klienci TFI nie wiedzą co warto a czego nie warto robić na giełdzie. Ponadto nie mają strategii jak inwestować na giełdzie, żeby w trochę dłuższym terminie zarabiać pieniądze a nie tracić.
Co z tego wszystkiego wynika i jakie są argumenty za wzrostami oraz spadkami na giełdzie?
Dokąd dobrnie WIG 20: za wzrostami
1. Obniżki stóp procentowych:
2. W 2013 lub na przełomie 2013/2014 powinniśmy zobaczyć szczyt na wskaźniku bezrobocia w Polsce, jeżeli mam rację co do cyklu dziesięcioletniego: Polską gospodarkę czeka kilka tłustych lat? : Michał Stopka „Cykl dziesięcioletni”. Okres pięcioletniego, relatywnie słabego PKB w Polsce właśnie się kończy:
3. Wskaźniki fundamentalne są nadal atrakcyjne, chociaż po takich wzrostach już nie tak bardzo jak jeszcze miesiąc temu czy pół roku temu:
Warto jednak wziąć pod uwagę, ze na giełdzie nie ma jednej oczekiwanej stopy zwrotu ani wyceny dla akcji. Zawsze jest ona porównywana do innych instrumentów w które można zainwestować. W tym kontekście, po ostatnim bardzo mocnym spadku oprocentowania lokat, giełda jest bardzo atrakcyjną alternatywą. Na przykład stopa dywidendy dla wielu spółek wynosi dwa razy tyle co można uzyskać na lokacie w banku.
4. Klienci TFI idealnie wyznaczyli dołek na giełdzie w kwietniu 2013 roku. Cały czas wiele osób boi się giełdy po doświadczeniach z 2007 roku i unika funduszy akcyjnych. Warto jednak pamiętać, że w bankach osoby indywidualne mają obecnie ponad 500 mld zł a w bezpiecznych funduszach inwestycyjnych ponad 100 mld zł. Pytanie w jakim stopniu i kiedy, środki te zostaną przerzucone na giełdę.
5. Cały czas polska giełda w roku 2013 ma słabszy performence niż rynki bardziej rozwinięte, mamy co nadganiać.
6. Historia z Cyprem została bardzo dobrze przyjęta przez giełdę, widać, że rynek spodziewa się dalszej poprawy w makro.
7. Poprawa na wskaźnikach makro. W tym wypadku wiele osób mówi, że nie ma poprawy na wskaźnikach makro. Nie jest to prawdą.
Na odsezonowanym wskaźniku produkcji przemysłowej widać, że najgorsze mamy już za sobą i dynamika produkcji zakręciła już do góry z dołka w 4 kwartale 2012 r. :
Żródło: Parkiet.com
Za jakiś czas poprawi się też dynamika produkcji budowlanej, bo trzeba pamiętać, że rok temu pełną parą szły przygotowania do euro 2012 i wydatki infrastrukturalne a przez to mamy obecnie zawyżoną bazę.
Dokąd dobrnie WIG 20: przeciw wzrostom
1. Kolejne odpryski kryzysu finansowego na świecie (jak np. Cypr)
2. Ewentualna likwidacja OFE
3. Brak dalszej poprawy na wskaźnikach makro.
Dokąd dobrnie WIG 20: podsumowanie
Czynniki fundamentalne przemawiają za dalszymi wzrostami na giełdzie.
Co stanie się w krótkim terminie?
Oczywiście to trochę wróżenie z fusów, ale myślę, że część osób może teraz grać na korektę bo WIG jest przy szczytach z końca 2012 roku a parę miesięcy temu była to dobra strategia.
Dlatego też uważam, że tym razem może być na odwrót: myślę, że jest sporo polskich jak i zagranicznych zarządzających niedoważonych na akcjach. Zarządzający Ci mają dylemat: albo zacisnąć zęby i nadal udawać, że nic się nie stało, czyli że nie było wzrostów na giełdzie w maju albo gonić rynek w obawie, że przy dalszych napływach środków do TFI rynek im odjedzie i dopiero wtedy będą mieli problem.
W takiej sytuacji pokonamy w miarę szybko szczyty z grudnia i ruch wzrostowy będzie nadal trwał, na co wskazywałyby też fundamenty.
Jeżeli tak by jednak było to druga połowa roku mogłaby być słaba na giełdzie. Ale to kwestia otwarta dla kolejnych moich rozważań w cyklu wpisów „Dokąd dobrnie WIG 20 za i przeciw” więc zapraszam do odwiedzania mojego serwisu w kolejnych miesiącach.
➡️ Dziękuję za polecanie mojego bloga, Fanpage bloga i Forum Inwestora Profesjonalnego rodzinie i znajomym! Jest to dla mnie bardzo ważne!
Dziękuję też za korzystanie z moich linków afiliacyjnych na promocyjnych warunkach: Najlepsze IKE/IKZE oraz akcyjny rachunek maklerski + baza wiedzy o IKE oraz IKZE.Nic Was to nie kosztuje a dzięki temu możemy razem promować na większą skalę idee i przemyślenia, którymi dzielę się z Wami na mojej stronie, Fanpage bloga oraz na grupie FB Forum Inwestora Profesjonalnego!
➡️ ️Kluczowe korzyści IKE i IKZE: możesz zyskać tysiące a nawet dziesiątki tysięcy złotych!
Przypominam, że podstawową korzyścią z IKE i IKZE jest brak podatku belki od dywidend, odsetek i zysków z akcji oraz ETFów. Dopóki obracasz środkami w ramach IKE/IKZE, czyli ich nie wypłacisz. Innymi słowy gotówka w postaci podatku, który musisz zapłacić w tym roku i kolejnych, zamiast trafić do fiskusa, może zostać na Twoim rachunku. I możesz nią obracać. Więc zyskujesz nawet, jeżeli wypłacisz środki przed emeryturą. Takie korzyści podatkowe mogą iść w tysiące a nawet dziesiątki tysięcy złotych!
Oczywiście zyskujesz szczególnie dużo, jeżeli dotrzymasz IKE/IKZE do odpowiednio 60/65 lat. Ale jest to tylko opcja, bo jak napisałem powyżej, IKE i IKZE opłaca się już w perspektywie kilku lat.
Mało tego. W kontekście jeszcze lepszego rozumienia IKE i IKZE, przypominam, że szczególnie opłaca się IKZE bo ma dodatkowe korzyści o których mało kto wie. IKZE jest mega opłacalne bo umożliwia niepłacenie podatku belki przed emeryturą a do tego jest kwota wolna od podatku 30 tysięcy! Zobacz wpisy w ramach cyklu edukacyjnego: „Narzędzie / case study w Excel. Umowa o pracę oraz działalność gospodarcza/samozatrudniony: co wybrać IKE czy IKZE?" Kliknij w grafikę poniżej aby przejść do cyklu analiz i narzędzi w Excel:
Jeżeli chcesz założyć rachunek maklerski, też IKE/IKZE, gdzie możesz inwestować też w akcje i ETFy zagraniczne: giełda, obligacje, złoto, surowce itd., możesz skorzystać z mojego linku afiliacyjnego. Zyskasz promocyjną prowizję + możliwość bezpłatnej rejestracji na walnych + bezpłatny dostęp do wyboru: 1) książka online/szkolenie z inwestowania 2) lub drugi poziom kursu Excel w finansach. Praktyczne wykorzystanie wiedzy inwestora. To naprawdę wartościowa wiedza!
Szczegółowy opis warunków promocji oraz 10 zalet oferty (szczególnie warto zwrócić uwagę na rewelacyjny performance akcyjnego portfela miesięcznego) + lista często zadawanych pytań + jeżeli masz jakiekolwiek pytania, sporo wątpliwości zostało rozwianych w analizie oraz stu kilkudziesięciu komentarzach moich czytelników pod tym wpisem: Najlepsze IKE/IKZE oraz akcyjny rachunek maklerski + baza wiedzy o IKE oraz IKZE. Jeżeli nadal masz pytania, napisz komentarz pod powyższym wpisem lub maila (u góry strony) albo wyślij wiadomość na Messengera. Chętnie pomogę!
Mój link afiliacyjny: kliknij tutaj
(wszystko robi się sprawnie online)
Promocyjne warunki uzyskasz również, jeżeli skorzystasz z mojego linku afiliacyjnego otwierając w ramach umowy ramowej IKE/IKZE. Następnie złożysz dyspozycję wypłaty transferowej dla Twojego IKE lub IKZE lub obu: IKE i IKZE (przeniesiesz jeden rachunek lub dwa rachunki do DM BOŚ).
Uwaga! Środki z IKE i IKZE możesz wypłacić w każdej chwili. Nie musisz też kupować akcji i ETFów aby wykorzystać limity na ten rok.
Trzeba tylko wpłacić środki bo inaczej limity przepadną bezpowrotnie. Możesz kupić akcje, obligacje i ETFy kiedy tylko zechcesz. Ważne aby środki zostały zaksięgowane na IKZE i IKE. Możesz też wypłacić środki w każdej chwili bo to rachunek maklerski jak każdy inny tylko ma korzyści podatkowe.
Osoby na działalności gospodarczej, po zmianach też na ryczałcie: zgłoś wyższy limit IKZE!
Co ciekawe osoby na działalności gospodarczej na podatku liniowym i ryczałcie, wypłacając środki do 30 tysięcy złotych kwoty wolnej, nawet przed emeryturą i prowadząc działalność gospodarczą, nie będą musiały oddawać fiskusowi otrzymanego podatku czy płacić podatku belki od zysków. Zgodnie z ustawą wpłata na IKZE jest odpisywana od podstawy opodatkowania według 19% lub stawki ryczałtu. Natomiast wypłata jest rozliczana według skali podatkowej, nie liniowej czy ryczałtowej: => 0 zł kwota wolna 30 tysięcy zł => 12% powyżej kwoty wolnej do 120 tys. zł => 32% powyżej 120 tysięcy zł.
Uwaga: ważna informacja w kontekście IKZE w DM BOŚ. Osoba prowadząca działalność, też ryczałt, może otworzyć „zwykły” rachunek (nie na działalność gospodarczą), bez konieczności rejestracji nr LEI. Złóż wniosek rejestracyjny jako osoba fizyczna. Oświadczenie o zwiększeniu limitu wpłat będzie dostępne we wniosku o otwarcie IKZE. Jeżeli masz już IKZE i chcesz zwiększyć limit wpłat bo masz działalność gospodarczą. Oświadczenie składa się elektronicznie z poziomu rachunku IKZE: zakładka [Dyspozycje] => [Inne] => [Oświadczenie o limicie wpłat na IKZE].
Dołącz do 14 798 subskrybentów newslettera: otrzymasz wiele wartościowych rzeczy do pobrania! Między innymi ale to nie wszystko:
➡️ >>> Moje 8 ebooków na temat inwestowania i gospodarki: kliknij tutaj <<<
➡️ Różne dane w pliku Excel z ciekawymi wykresami: używam ich do analiz na blogu
➡️ Spis najważniejszych zagadnień opracowanych na blogu: prowadzę go od 2007 roku!
➡️ Narzędzia w Excel oraz dostęp do kursu poziom 1: "Excel w finansach. Praktyczne wykorzystanie wiedzy inwestora"
➡️ Wybrane nagrania online: moje spostrzeżenia na temat inwestowania
Na koniec mam do Was ogromny i mega ważny apel!
Rozmawiajcie ze znajomymi na tematy ważne dla Polski, szczególnie te związane z inwestowaniem i gospodarką. Merytoryczna dyskusja to klucz do sukcesu Polski, mocnego wzrostu wynagrodzeń i powrotu kilku mln osób z emigracji! Zgodnie z analizą i grafiką z 2012 roku: W matni: krach polskiej gospodarki w ciągu kilkunastu lat? Podatki + wyjazdy = bankructwo państwa i ZUS