Co dalej: za nami szczyt liczba hospitalizowanych oraz zgonów!

O takich rzeczach uwielbiam pisać 😀😀😀 Dokładnie cztery tygodnie temu opracowałem tę analizę: Analiza co dalej z koronawirusem /COVID i giełdą oraz gospodarką. Teza z wpisu o ustanowieniu szczytu na zarażeniach a następnie wypłaszczeniu nowych przypadków bardzo ładnie się sprawdziła (na bieżąco wrzucałem aktualizację wykresów w komentarzach i na fanpage Facebook). A dzisiaj mamy dane nowe zarażenia tylko 10 tysięcy. Ale co najważniejsze, według dzisiejszej analizy, za nami szczyt liczba hospitalizowanych , liczba wymagający respiratora i liczba zgonów!  Zapraszam na nowe spostrzeżenia, zależności oraz sporo nowych wykresów.

Uwaga: jeżeli ktoś nie czytał poprzedniej analizy warto się z nią dodatkowo zapoznać bo jest mocno rozbudowana o wiele wykresów (aktualne można znaleźć w pliku Excel info). W dzisiejszej analizie nie chciałem powtarzać tego samego co było bo chciałem aby analiza była w miarę krótka.

Zachowanie giełdy a rozwój sytuacji koronawirus

Zanim przejdę dalej zobaczmy jeszcze jak od poprzedniej analizy zachowała się giełda. Wykres wyglądał tak:

Obecnie wygląda tak:

Podnosiły się głosy po co pisać/mówić o koronawirusie. Jak widać, po powyższym wykresie, sytuacja związana z COVID 19 ma duży wpływ na giełdę, gospodarkę czy nawet na poszczególne spółki giełdowe.

Co dalej: nowe zarażenia miesiąc temu oraz teraz

Najpierw zobaczmy na nowe zachorowania dynamika tydzień do tygodnia oraz średnia 7 dni. Obecnie wykres wygląda jak poniżej:

Plik excel z danymi i wykresem: Spółka dnia + Jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów

W momencie tworzenia analizy średnia 7 dni wyglądała tak, na zielono był zaznaczony szczyt na dynamice wskazujący na prawdopodobny (bliski) szczyt na nowych przypadkach:

Obecnie wykres wygląda tak:

Plik excel z danymi i wykresem: Spółka dnia + Jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów

Co dalej: liczba hospitalizowanych

I teraz najważniejsze. Za nami szczyt na wymagających hospitalizowania oraz respiratora. Wykres wygląda tak:

Plik excel z danymi i wykresem: Spółka dnia + Jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów

A tak wygląda zmiana liczby hospitalizowanych oraz wymagających respiratora ostatnie 7 dni. Jak widać właśnie liczba hospitalizowanych oraz wymagających respiratora zaczęła spadać:

Plik excel z danymi i wykresem: Spółka dnia + Jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów

Przypominam, że powyższy wykres zależy nie tylko od liczby nowych osób hospitalizowanych ale również od osób wyzdrowiałych (lub niestety zgonów). Dzięki temu w momencie analizy ustanowiliśmy szczyt na wzrastającej liczbie osób hospitalizowanych pomimo ustanowienia szczytu na nowych przypadkach i utrzymywania się wysokiej liczby w okolicach 25000 przez kolejne dwa tygodnie. Poniżej liczba wyzdrowiałych:

Plik excel z danymi i wykresem: Spółka dnia + Jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów

Na zakończenie przygotowałem jeszcze wykres suma zgonów ostatnie 7 dni. Tutaj również prawdopodobnie ustanowiliśmy/ustanawiamy szczyt:

Plik excel z danymi i wykresem: Spółka dnia + Jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów

Co dalej: nowe przypadki, liczba hospitalizowanych oraz zgonów

Zwróćmy uwagę, że liczba nowych przypadków spadła pomimo wprowadzenia testów antygenowych zaraz po napisaniu mojego wpisu. Nie widziałem rozbicia danych ile jest takich testów ostatnio. Jednak, jeżeli jest to kilka tysięcy dziennie, dynamiki powinny być jeszcze niższe rzędu 10 czy 20%. Po drugie były też przecież protesty a pomimo tego tendencja jest spadkowa. Tak jak pisałem w poprzedniej analizie/komentarzach, tutaj również dobrze sprawdziły się moje argumenty na ten temat.

Jak widać lock down przynosi skutki. Warto pamiętać, że w poniedziałek minęły dwa tygodnie od momentu zamknięcia klas 1-3 oraz kin, teatrów, centrów handlowych. I dopiero w tym tygodniu widzimy efekty tego ograniczenia. Wygląda na to, że niedługo zobaczymy kilka tysięcy zarażeń dziennie. Ciekawe jak to się będzie przekładało na działania rządu bo przecież w sobotę pokazał założenia znoszenia obostrzeń, które tak naprawdę mają obowiązywać do końca 2020 roku pomimo spadków.

Podsumowanie

Jak widzisz tezy z poprzedniego wpisu całkiem ładnie się zrealizowały. Co pokazuje, że warto analizować dane, szukać zależności oraz budować na tej podstawie swoje spostrzeżenia. Taki tok rozumowania/mój tok rozumowania sprawdza się w różnych przypadkach o czym od wielu lat piszę na moim blogu (giełda, gospodarka, demografia, rynek nieruchomości i tak dalej).

P.S. Jeżeli chodzi o najnowsze wykresy z poprzedniej i tej analizy, właśnie zaktualizowałem plik Excel na ten temat: info.