Przed nami krach czy boom? Co dalej z gospodarką?
Pisałem prawie cały dzień (robienie wykresów zajmuje najwięcej czasu) więc warto zrobić kawę przed przeczytaniem :-) Mam nadzieję, że artykuł naprowadzi was na ciekawe wnioski. Dodatkowo ciekaw jestem Waszych przemyśleń czy przed nami krach czy boom? Piszcie w komentarzach poniżej.
Od poprzedniego wpisu na temat gospodarki upłynął ponad miesiąc. W tym czasie otrzymaliśmy wyjątkowo wiele różnych ciekawych informacji. Poczynając od wyjątkowo niskiej inflacji, pogarszających się wskaźnikach wyprzedzających jak np. PMI czy też ostatniej decyzji Europejskiego Banku Centralnego dotyczącego „luzowania ilościowego”.
Ostatni wpis o inflacji: Nie jest dobrze? Bardzo słaba inflacja. Polskę czeka deflacja?, wywołał bardzo ożywioną dyskusję w komentarzach na temat deflacji więc dzisiaj postanowiłem podzielić się moimi przemyśleniami na temat tego co może się dziać z polską gospodarką w kolejnych miesiącach.
Nasze rozważania o deflacji z powyższego wpisu są szczególnie ciekawe w kontekście tego co zrobił ostatnio ECB. Na temat tego, że tak to się może skończyć wskazywała już decyzja ECB z listopada 2013 roku o czym pisałem tutaj: Europejski Bank Centralny boi się krachu?. Ostatnie posunięcie Mario Draghi to tylko naturalna konsekwencja spostrzeżeń z listopadowego wpisu więc jeżeli ktoś jest bardziej tym zainteresowany odsyłam do tamtego wpisu.
Przed nami krach czy boom?: moje spostrzeżenia
Najpierw warto zobaczyć na wykres kwartalnej dynamiki PKB za pierwszy kwartał 2014 r. Tak jak już wiele razy pisałem w poprzednich miesiącach, można się było spodziewać dynimiki PKB w okolicach + 3/4% w skali roku, za czym przemawiała również roczna dynamika giełdy:
- Jak widzimy powżej z jednej strony giełda już od dawna wskazywała na poprawę dynamiki PKB (zielone linie)
- Z drugiej strony jednak roczna zmiana giełdy od dłuższego czasu wskazuje dynamikę PKB tylko w okolicach +3/4% w skali roku (hossa na WIGu około plus dwadzieścia procent w skali roku, podobnie było też w latach 2010/2011 r.)
Jeżeli chodzi o powyższe dane, warto pamiętać, że w tym roku zima była wyjątkowo łagodna w przeciwieństwie do tej sprzed roku więc nie jest to do końca prawdziwy obraz stanu polskiej gospodarki w ostatnich dwóch kwartałach. Tak naprawdę dane za drugi, a szczególnie trzeci i czwarty kwartał 2014 roku pokażą jak naprawdę jest w tym zakresie.
Przed nami krach czy boom?: średnie dane o produkcji
W ostatnich miesiącach dane o produkcji budowlanej cały czas są bardzo dobre, po części przez powyższy efekt. Dla przypomnienia budowlanka stanowi niecałe 10% w PKB co przy dynamikach rzędu kilkunastu procent w skali roku, ma spory wpływ na całościowy wskaźnik kwartalny PKB:
Przed nami krach czy boom?: inflacja
Na temat bardzo niskiej inflacji i co z tego wynika na przyszłość pisałem poprzednim razem: Nie jest dobrze? Bardzo słaba inflacja. Polskę czeka deflacja? więc nie będę powtarzał przemyśleń z poprzedniego wpisu, a szczególnie spostrzeżeń w postaci komentarzy odpowiadających na Wasze komentarze.
Jedyne co warto dodać to możliwą obniżkę stóp procentowych przez RPP w tej sytuacji. Szkoda, że tak późno bo to trzeba było zrobić już dawno o czym wiele razy pisałem na moim blogu. A teraz pojawi się pytanie czy to nie będzie za późno a RPP nie będzie działała „pro-cyklicznie” zamiast anty-cyklicznie.
Przed nami krach czy boom?: PP + Sprzedaż detaliczna
W poprzednim wpisie Słabe dane makro po inwazji na Krym? Kondycja polskiej gospodarki maj 2014 zastanawialiśmy się na ile słabe dane makro były konsekwencją wydarzeń na Ukrainie a na ile przesunięciem się świąt w 2014 roku z marca na kwiecień. Mamy kolejne dane makro więc wiemy już znacznie więcej.
Okazało się, że jednak przesunięcie świąt miało spore znaczenie, przynajmniej dla sprzedaży detalicznej za kwiecień bo wyszła prawie 10% na plusie r/r (chociaż było to i tak poniżej oczekiwań analityków). Produkcja przemysłowa nadal była taka sobie (okolice 5% r/r) W efekcie wykresy w naszym pliku excel wyglądają tak (źródło: dane makro w excel):
Przed nami krach czy boom?: średnia PP + sprzedaż detaliczna + PKB kwartalne
To co oczywiście rzuca się w oczy to relatywnie niski poziomi powyższych wskaźników w porównaniu do poprzednich cykli gospodarczych co zaznaczyłem czerwonymi liniami. (średnia realnej sprzedaży detalicznej za marzec i kwiecień, uwzględniając efekt świąt, to nadal tylko 5% w skali roku).
Jest to szczególnie ciekawe w kontekście załamanie na wskaźniku wyprzedzającym PMI Polska:
Pogorszenie widać też w Europie i USA.
Na moim blogu wiele razy pisałem, że PMI to tylko badanie ankietowe i patrząc historycznie różnie bywało z jego prognostyczną jakością na temat tego co dzieje się w gospodarce, szczególnie w krótkim terminie.
Warto zwrócić uwagę, że maksimum na PMI przemysł Polska mieliśmy początkiem marca 2014, czyli w momencie inwazji Rosji na Ukrainę. Tak jak pisałem tutaj: Prawdziwe przyczyny konfliktu Rosja-Ukraina i skutki dla polskiej gospodarki i giełdy oraz tutaj Rosja zajmie wschodnią Ukrainę? Gaz łupkowy + wynagrodzenia kluczem do zrozumienia przyszłości? nie powinno to mieć specjalnie dużego wpływu na polską gospodarkę. Szczególnie, że jak na razie nie wprowadzono specjalnie ostrych sankcji.
Dlatego też moim zdaniem ostatni „zjazd” na PMI Polska w jakiejś mierze opiera się na emocjach i nie do końca jest wiarygodny, szczególnie, że jest to bardzo krótki okres czasu.
Przed nami krach czy boom?: emocje a zachowanie giełdy
Jak w krótkim terminie emocje mogą działać na zachowania i decyzje ludzi pokazuje najlepiej poniższy wykres gdzie pokazałem liczbę osób zapisujących się na mój newsletter w zależności od tego co działo się na giełdzie (lewa skala indeks najmniejszych spółek swig prawa skala liczba osób):
Jak widać powyżej zainteresowanie giełdą „eksplodowało” na przełomie 2013/2014 roku po tym jak wcześniej bardzo mocno urosły małe spółki. Jednak ostatnio, szczególnie po wydarzeniach na Ukrainie (jak i spadkach na małych spółkach) zainteresowanie giełdą znowu zrobiło się małe a na parkiecie zagościł strach.
Myślę, że podobny proces mógł zajść w umysłach przedsiębiorców, którzy wypełniali ankiety PMI. No i oczywiście w umysłach konsumentów. W związku z tym bardzo wiele będzie zależało od przyszłych nastrójów konsumentów i od ich oceny sytuacji gospodarczej w kraju. Dlatego też warto zwrócić uwagę na ostatnie dane z rynku pracy, a tutaj ostatnio dostaliśmy między innymi bardzo dobre dane o miejscach pracy BAEL. Jest to o tyle ważne, że miejsca pracy BAEL GUS publikuje raz na kwartał.
Przed nami krach czy boom?: rynek pracy w czerwcu
Uwaga: jeżeli ktoś jest tutaj nowy, poniższe spostrzeżenia to kontynuacja moich przemyśleń ze stycznia 2013 roku: Polską gospodarkę czeka kilka tłustych lat ? ? ? : Michał Stopka „Cykl dziesięcioletni”, gdzie pisałem, że w ciągu kilku lat bezrobocie bardzo mocno spadnie w Polsce, być może nawet do kilku procent. Później na jesieni 2013 roku rozszerzyłem te spostrzeżenia o szczegółową analizę rynku pracy tutaj: Nadchodzi rynek pracownika… Jak niskie bezrobocie w 2013 i 2014 r.?. Dlatego też zachęcam najpierw do zapoznania się z powyższymi spostrzeżeniami.
Dane GUS z końca maja na temat miejsc pracy pokazują, że w pierwszym kwartale 2014 roku przybyło ponad 200 tys. miejsc pracy względem pierwszego kwartału 2013 roku. Co oznacza dynamikę prawie +2% r/r:
Ostatnio tak dobre dynamiki mieliśmy w roku 2004/2005 co zaznaczyłem powyżej na zielono. Oznacza to, że w 2014 roku polska gospodarka stworzy kilkaset tysięcy miejsc pracy. Jest to zgodne z cyklem dziesięcioletnim na rynku pracy o którym pisałem rok temu tutaj: Polską gospodarkę czeka kilka tłustych lat ? ? ? : Michał Stopka „Cykl dziesięcioletni”
Dla przypomnienia cytat z tamtego wpisu:
„Michał Stopka: cykl dziesięcioletni”
Parę lat temu zauważyłem, że wskaźnik bezrobocia w Polsce porusza się w długoterminowych trendach. Co ciekawe zarówno systematyczny wzrost jak i spadek bezrobocia trwa nieprzerwanie około pięciu lat i to niezależnie od dynamiki PKB w tym okresie. Dzięki temu odkryłem, że w polskiej gospodarce występuje cykl dziesięcioletni. Jest to bardzo potężny cykl, gdyż sytuacja związana z poziomem bezrobocia jest bardzo mocno powiązana z wynagrodzeniami i konsumpcją, która z kolei odpowiada za ponad 60 % polskiego PKB.
Poniżej zaznaczyłem trzy pięcioletnie cykle wzrostu bezrobocia, czyli lata:
- 1989-1993
- 1999-2003
- oraz ostatni 2009-2013:
Jak widać na powyższym wykresie systematyczny, kilkuletni wzrost bezrobocia pojawiał się w Polsce od upadku komunizmu dokładnie co 10 lat! :
- Dołek bezrobocia jesień 1988 (zaraz przed „kryzysem” komunizmu i jego upadkiem)
- Dołek bezrobocia jesień 1998 (zaraz przed „kryzysem” rosyjskim i bankructwem Rosji)
- Dołek bezrobocia jesień 2008 (zaraz przed „kryzysem” światowym i upadkiem Lehman Brothers)
Poniżej zaznaczyłem dwa pięcioletnie cykle spadku bezrobocia, czyli lata:
- 1994-1998
- 2004-2008
Jak widać na powyższym wykresie pięcioletnie okresy spadku bezrobocia również powtórzyły się dokładnie co 10 lat! :
- Szczyt bezrobocia 1994
- Szczyt bezrobocia 2004 (zaraz po ogłoszeniu „dziury” Bauca)
- Szczyt bezrobocia 2013/2014 ? ( dopisane w wakacje 2013: zaraz po „dziurze” Rostowskiego)
Dlatego też zaznaczyłem kolejny, trzeci cykl spadku bezrobocia, który będzie miał najprawdopodobniej miejsce w latach 2014-2018. Dlaczego do 2018 r? Bo przesuwając lata 2004-2008 10 lat do przodu otrzymujemy właśnie lata 2014-2018. Oznaczałoby to, że szczyt bezrobocia zobaczymy w 2013 r. (może ewentualnie 2013/2014 ale to wynika tylko z sezonowego wzrostu bezrobocia w okresie zimowym).
Powyższe tezy potwierdzają dane ministerstwa pracy z początku czerwca 2014 r., bo według nich bezrobocie na koniec maja 2014 wyniosło 12,5% i spadło o jeden punkt procentowy w skali roku. W efekcie wykres naszego bezrobocia wygląda już tak:
Powyższe spostrzeżenia potwierdzają też poniższe dane za kwiecień:
oraz dynamika wynagrodzeń, szczególnie w ujęciu realnym:
I na koniec przemyśleń na temat rynku pracy poniżej poziom bezrobocia wedłu GUS na koniec kwietnia 2014:
Przed nami krach czy boom?: podsumowanie
Jak widać po powyższych przemyśleniach w ostatnim czasie otrzymaliśmy sporo ciekawych informacji. I to informacji o sprzecznym wydźwięku. Z jednej strony pogarszające się wskaźniki wyprzedzające, cały czas takie sobie dane makro (wobec wcześniejszych optymistycznych oczekiwań) a przez to niska inflacja. Ale z drugiej strony mamy możliwość obniżek stóp procentowych oraz poprawiający się rynek pracy.
Jak na razie wygląda na to, że gospodarka nadal powinna rozwijać się w granicach 3/4% w skali roku. Co ciekawe taki rozwój sytuacji byłby rozczarowaniem zarówno dla optymistów jak i pesymistów bo nie mielibyśmy ani bardzo mocnego wzrostu gospodarczego ani bardzo mocnego załamania gospodarczego…
Oczywiście cały czas warto śledzić rozwój sytuacji, napływające informacje i „trzymać rękę na pulsie”.
➡️ Dziękuję za polecanie mojego bloga, Fanpage bloga i Forum Inwestora Profesjonalnego rodzinie i znajomym! Jest to dla mnie bardzo ważne!
Dziękuję też za korzystanie z moich linków afiliacyjnych na promocyjnych warunkach: Najlepsze IKE/IKZE oraz akcyjny rachunek maklerski + baza wiedzy o IKE oraz IKZE.Nic Was to nie kosztuje a dzięki temu możemy razem promować na większą skalę idee i przemyślenia, którymi dzielę się z Wami na mojej stronie, Fanpage bloga oraz na grupie FB Forum Inwestora Profesjonalnego!
➡️ ️Kluczowe korzyści IKE i IKZE: możesz zyskać tysiące a nawet dziesiątki tysięcy złotych!
Przypominam, że podstawową korzyścią z IKE i IKZE jest brak podatku belki od dywidend, odsetek i zysków z akcji oraz ETFów. Dopóki obracasz środkami w ramach IKE/IKZE, czyli ich nie wypłacisz. Innymi słowy gotówka w postaci podatku, który musisz zapłacić w tym roku i kolejnych, zamiast trafić do fiskusa, może zostać na Twoim rachunku. I możesz nią obracać. Więc zyskujesz nawet, jeżeli wypłacisz środki przed emeryturą. Takie korzyści podatkowe mogą iść w tysiące a nawet dziesiątki tysięcy złotych!
Oczywiście zyskujesz szczególnie dużo, jeżeli dotrzymasz IKE/IKZE do odpowiednio 60/65 lat. Ale jest to tylko opcja, bo jak napisałem powyżej, IKE i IKZE opłaca się już w perspektywie kilku lat.
Mało tego. W kontekście jeszcze lepszego rozumienia IKE i IKZE, przypominam, że szczególnie opłaca się IKZE bo ma dodatkowe korzyści o których mało kto wie. IKZE jest mega opłacalne bo umożliwia niepłacenie podatku belki przed emeryturą a do tego jest kwota wolna od podatku 30 tysięcy! Zobacz wpisy w ramach cyklu edukacyjnego: „Narzędzie / case study w Excel. Umowa o pracę oraz działalność gospodarcza/samozatrudniony: co wybrać IKE czy IKZE?" Kliknij w grafikę poniżej aby przejść do cyklu analiz i narzędzi w Excel:
Jeżeli chcesz założyć rachunek maklerski, też IKE/IKZE, gdzie możesz inwestować też w akcje i ETFy zagraniczne: giełda, obligacje, złoto, surowce itd., możesz skorzystać z mojego linku afiliacyjnego. Zyskasz promocyjną prowizję + możliwość bezpłatnej rejestracji na walnych + bezpłatny dostęp do wyboru: 1) książka online/szkolenie z inwestowania 2) lub drugi poziom kursu Excel w finansach. Praktyczne wykorzystanie wiedzy inwestora. To naprawdę wartościowa wiedza!
Szczegółowy opis warunków promocji oraz 10 zalet oferty (szczególnie warto zwrócić uwagę na rewelacyjny performance akcyjnego portfela miesięcznego) + lista często zadawanych pytań + jeżeli masz jakiekolwiek pytania, sporo wątpliwości zostało rozwianych w analizie oraz stu kilkudziesięciu komentarzach moich czytelników pod tym wpisem: Najlepsze IKE/IKZE oraz akcyjny rachunek maklerski + baza wiedzy o IKE oraz IKZE. Jeżeli nadal masz pytania, napisz komentarz pod powyższym wpisem lub maila (u góry strony) albo wyślij wiadomość na Messengera. Chętnie pomogę!
Mój link afiliacyjny: kliknij tutaj
(wszystko robi się sprawnie online)
Promocyjne warunki uzyskasz również, jeżeli skorzystasz z mojego linku afiliacyjnego otwierając w ramach umowy ramowej IKE/IKZE. Następnie złożysz dyspozycję wypłaty transferowej dla Twojego IKE lub IKZE lub obu: IKE i IKZE (przeniesiesz jeden rachunek lub dwa rachunki do DM BOŚ).
Uwaga! Środki z IKE i IKZE możesz wypłacić w każdej chwili. Nie musisz też kupować akcji i ETFów aby wykorzystać limity na ten rok.
Trzeba tylko wpłacić środki bo inaczej limity przepadną bezpowrotnie. Możesz kupić akcje, obligacje i ETFy kiedy tylko zechcesz. Ważne aby środki zostały zaksięgowane na IKZE i IKE. Możesz też wypłacić środki w każdej chwili bo to rachunek maklerski jak każdy inny tylko ma korzyści podatkowe.
Osoby na działalności gospodarczej, po zmianach też na ryczałcie: zgłoś wyższy limit IKZE!
Co ciekawe osoby na działalności gospodarczej na podatku liniowym i ryczałcie, wypłacając środki do 30 tysięcy złotych kwoty wolnej, nawet przed emeryturą i prowadząc działalność gospodarczą, nie będą musiały oddawać fiskusowi otrzymanego podatku czy płacić podatku belki od zysków. Zgodnie z ustawą wpłata na IKZE jest odpisywana od podstawy opodatkowania według 19% lub stawki ryczałtu. Natomiast wypłata jest rozliczana według skali podatkowej, nie liniowej czy ryczałtowej: => 0 zł kwota wolna 30 tysięcy zł => 12% powyżej kwoty wolnej do 120 tys. zł => 32% powyżej 120 tysięcy zł.
Uwaga: ważna informacja w kontekście IKZE w DM BOŚ. Osoba prowadząca działalność, też ryczałt, może otworzyć „zwykły” rachunek (nie na działalność gospodarczą), bez konieczności rejestracji nr LEI. Złóż wniosek rejestracyjny jako osoba fizyczna. Oświadczenie o zwiększeniu limitu wpłat będzie dostępne we wniosku o otwarcie IKZE. Jeżeli masz już IKZE i chcesz zwiększyć limit wpłat bo masz działalność gospodarczą. Oświadczenie składa się elektronicznie z poziomu rachunku IKZE: zakładka [Dyspozycje] => [Inne] => [Oświadczenie o limicie wpłat na IKZE].
Dołącz do 14 798 subskrybentów newslettera: otrzymasz wiele wartościowych rzeczy do pobrania! Między innymi ale to nie wszystko:
➡️ >>> Moje 8 ebooków na temat inwestowania i gospodarki: kliknij tutaj <<<
➡️ Różne dane w pliku Excel z ciekawymi wykresami: używam ich do analiz na blogu
➡️ Spis najważniejszych zagadnień opracowanych na blogu: prowadzę go od 2007 roku!
➡️ Narzędzia w Excel oraz dostęp do kursu poziom 1: "Excel w finansach. Praktyczne wykorzystanie wiedzy inwestora"
➡️ Wybrane nagrania online: moje spostrzeżenia na temat inwestowania
Na koniec mam do Was ogromny i mega ważny apel!
Rozmawiajcie ze znajomymi na tematy ważne dla Polski, szczególnie te związane z inwestowaniem i gospodarką. Merytoryczna dyskusja to klucz do sukcesu Polski, mocnego wzrostu wynagrodzeń i powrotu kilku mln osób z emigracji! Zgodnie z analizą i grafiką z 2012 roku: W matni: krach polskiej gospodarki w ciągu kilkunastu lat? Podatki + wyjazdy = bankructwo państwa i ZUS