JOWy: Analiza jednomandatowych okręgów wyborczych
Czym są w ogóle JOWy? Dzisiaj przygotowałem dla was analizę jednomandatowych okręgów wyborczych. Zapraszam do artykułu poniżej.
W ostatnich trzech latach wiele razy pisałem, że głęboko wierzę w to, że można sprawić aby media mówiły o rzeczach ważnych dla przyszłości Polski. Że dzięki temu politycy też wreszcie zajmą się rzeczami, które są kluczowe dla naszego kraju. Niektórzy z Was pisali w komentarzach, że to mrzonki. A ja Wam pisałem, że razem możemy zmienić Polskę… I co? Zobaczcie jak wiele w ostatnich miesiącach mówi się o wyjazdach Polaków. O fatalnej demografii Polski, słabej sytuacji ZUSu czy też dlaczego tak mało zarabiamy…
Na te tematy pisałem między innymi w poniższych artykułach:
- W matni: krach polskiej gospodarki w ciągu kilkunastu lat? Podatki + wyjazdy = bankructwo państwa i ZUS
- Katastrofa w ZUS pomimo podniesienia wieku?
- Polska katastrofa demograficzna: prognoza demografii GUS 2014 a 2002 i 2007
Do tej pory na mojej stronie, tylko każdy z powyższych artykułów miał już po kilkadziesiąt tysięcy wejść. Rzeczy w nich opisywane były potem podchwytywane w innych mediach więc dotarły dzięki temu do milionów osób. Artykuły te trafiły też między innymi na główną stronę wykopu.
To, że coś się wreszcie ruszyło pokazała też tematyka poruszana w prezydenckiej kampanii wyborczej. Ale najdobitniej świadczą o tym wyniki pierwszej tury. Bo one pokazują co tak naprawdę interesuje teraz wyborców…
(uwaga: osobiście nie jestem za żadną partią polityczną czy politykiem. Jedyne co mnie interesuje, oprócz moich analiz giełdowo-gospodarczych, to robienie w Polsce rzeczy, które są dobre dla jej przyszłości. W ogóle nie interesuje mnie kto to robi/zrobi, czy będzie to partia X, Y czy Z).
To co zwróciło moją szczególną uwagę podczas wyborów prezydenckich to tematyka JOWów czyli jednomandatowych okręgów wyborczych. Po wczorajszych wynikach wyborów to będzie pewnie gorący temat w kolejnych tygodniach. Co stanie się w tym zakresie może być bardzo ważne z punktu widzenia przyszłości Polski, polskiej gospodarki i polskiej giełdy.
Dlatego po wczorajszych-niedzielnych wyborach, dzisiaj postanowiłem bliżej przyjrzeć się tematyce JOWów. Przyznam, że do tej pory nie miałem wyrobionego na ten temat zdania. A w mediach można usłyszeć dosyć mocno podzielone opinie na ten temat. Stąd też, jak zwykle, sam postanowiłem zrobić moją własną, poniższa analizę. I prośba do Was, abyście pod artykułem podzielili się też Waszymi opiniami, co myślicie? Czy uważacie, że JOWy to dobry pomysł w Polsce?
JOWy: Analiza jednomandatowych okręgów wyborczych
Dla przypomnienia, jednomandatowe okręgi wyborcze polegają na tym, że z danego okręgu wyborczego przechodzi tylko jeden kandydat, który obejmuje mandat w sejmie. I liczy się tylko to kryterium.
Zgodnie z informacjami w Wikipedii tutaj na świecie jednomandatowe okręgi wyborcze mają następujące państwa:
- USA
- Wielka Brytania
- Francja
- Kanada
- Japonia
- Australia (proporcjonalny głos alternatywny)
JOWy: argumenty osób popierających
- Przy JOWach politycy mają o wiele większą motywację aby słuchać swoich wyborców a nie uprawiać partyjnej prywaty, ponieważ są rozliczani przez nich bezpośrednio w wyborach. Po prostu ludzie głosują na kandydatów, których dobrze znają. Jak ktoś nawali traci łatwo mandat.
- Ponadto ich zdaniem dzięki JOWom do polityki trafiają mniej przypadkowi ludzie niż w obecnym systemie, ponieważ nie liczy się co postanowi wódz partii na temat dopuszczenia swoich kolegów na listy wyborcze.
- Podsumowując, zwolennicy JOWów argumentują, że w obecnym ustroju wyborczym, politycy są skorzy do bezmyślnego słuchania swoich partyjnych wodzów. Jest tak ponieważ między innymi potem mogą na przykład w nagrodę dostać bardzo dobrze wynagradzaną posadę w UE. Kiedyś w tym kontekście powstał też ten mój wpis: A może lepiej mieć wszystko w dupie
- Innymi słowy, według zwolenników zmian JOWy to takie uwolnienie dostępu do zawodu jakim jest zawód „polityk”. Po prostu obecna ordynacja wyborcza mocno go ogranicza. O ile dobrze pamiętam, gdzieś czytałem, że w ostatnich 25 latach, w 65% to są cały czas te same osoby w sejmie.
Czyli nic się nie zmienia: te same partie-klany rozdają karty: tworzą listy wyborcze i dopuszczają zaufane osoby do zawodu jakim jest polityka.
A pięcioprocentowy próg wyborczy skutecznie powoduje, że innym partiom trudno przebić się do polityki. I to wszystko za Nasze pieniądze (finansowanie partii z podatków).
JOWy teoria: możliwe scenariusze
- Najprostszy przykład: podobnie jak w wyborach prezydenckich, może wygrać kandydat, który w pierwszej turze uzyskał ponad 50% poparcia. I to jest chyba wymarzona sytuacja w przypadku wyborów bo tutaj jest wszystko jasne.
- Ale w przypadku JOWów możliwy jest też inny scenariusz: jeżeli nie ma drugiej tury wyborów a wszystko kończy się przy pierwszym głosowaniu, wtedy wygrywa kandydat z największą liczbą głosów. Ostatnio, w wyborach prezydenckich byłby to w takim wypadku Andrzej Duda, który uzyskał najlepszy wynik, czyli około 40% głosów.
- I na końcu mamy najbardziej skrajny, teoretyczny przypadek: Przy bardzo dużej liczbie kandydatów i rozdrobnieniu głosów, wygrać może np. ten, który uzyskał 10%. Będzie tak, jeżeli tylko pozostali uzyskają mniej głosów. W takim, teoretycznym wypadku, reprezentację miałoby te 10% wyborców ale nie pozostałe 90%.
I już powyżej widzimy, że ważna byłaby odpowiedź na następujące pytanie o JOWy: czy ma to być system z drugą turą czy nie?
JOWy: teoria a praktyka w państwach w których są JOWy
- Do parlamentu wchodzą zazwyczaj dwie partie, z których jedna zazwyczaj otrzymuje tyle mandatów, że może rządzić samodzielnie (mandatów jest zdecydowanie więcej niż wynikałoby to z prostego przeliczenia liczby głosów)
- Mniejsze partie są marginalizowane ponieważ nie są w stanie uzyskać najlepszego wyniku (pierwszego) w wielu JOWach w kraju jednocześnie
W przypadku Polski trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że gdyby wprowadzono w Polsce JOWy, nie wiadomo jak wyglądałaby scena polityczna po pierwszych wyborach. Tak jak napisałem powyżej, w państwach w których są JOWy dominują dwie partie, jednak państwa te mają taki system już od wielu lat więc historycznie było dużo czasu na ukształtowanie się dwupartyjnego podziału sceny politycznej.
JOWy: pytania, które dodatkowo pojawiły mi się podczas zbierania materiałów do tego artykułu:
- Dlaczego PO i PiS nie chcą wprowadzenia JOWów? Rozumiem, że samo PO ma za mało głosów do zmiany konstytucji ale dlaczego nie dogadało się z PiSem i nie wprowadziło JOWów do sejmu? Przecież dzięki temu mogłyby potencjalnie bardzo dużo zyskać.
- Czy przypadkiem nie jest tak, że jeżeli jedna partia po wyborach dominowałaby w sejmie, to po prostu mogłaby zrealizować w 100% swój program wyborczy? Do tej pory każdy rząd musiał składać się z koalicji co najmniej dwóch partii a to oczywiście oznacza problemy i targi o stołki. A ostatnie 25 lat polskiej polityki wygląda jak wygląda.
- Co wydarzyłoby się, gdyby do sejmu weszło bardzo wielu różnych kandydatów z różnych opcji? Jak w takiej sytuacji stworzyć rząd? Oczywiście nie jest to problem, jeżeli ukształtowałby się system dwupartyjny, ale warto zadać to pytanie: co jeżeli byłoby duże rozdrobnienie posłów? I jakie jest prawdopodobieństwo takiego scenariusza?
A może przy JOWach jest to bardzo mało prawdopodobne? Jeżeli do sejmu wchodzi wiele różnych partii i nie ma progu 5%, to rzeczywiście łatwo powoduje duże rozdrobnienie partii w sejmie, bo każdy może w nim być.
Jednak wygranie w JOWach to może jednak całkiem inna bajka? Bo to premiuje kandydata/partię który/która ma największe poparcie. - Dlaczego JOWy ma tylko kilka państw? Przecież inne państwa, do których też wyjeżdżają Polacy, nie mają JOWów. A jednak poziom rozwoju gospodarczego w tych innych państwach jest znacznie wyższy niż w Polsce, przez co wynagrodzenia i PKB na osobę wyglądają tak jak wyglądają:Źródło: obliczenia własne na podstawie GUS, wordbank.org, forsal.pl
- A może w warunkach Polski JOWy to rzeczywiście jedyny sposób aby rozwalić zabetonowaną scenę polityczną i zmusić polityków aby ruszyli d…? I bez tego nic się nie zmieni?
Może rzeczywiście jest tak, że dopóki w partiach będą ludzie, których los zależy od tego co zdecyduje wódz partii/klanu, to w Polsce będzie nadal tak jak jest? Po prostu, członkowie danych partii nie mają żadnej motywacji aby postawić się wodzowi. Bo to nie wyborcy w lokalnym JOWie rozliczają ich przy wyborach, ale właśnie wódz kiedy ustala kto pojawi się na liście wyborczej…
JOWy: Na zakończenie jeszcze trzy ciekawostki:
1. Poniżej Paweł Kukiz sporo mówi o JOWach. Warto zobaczyć:
Z kolei tutaj jest materiał z TVN 24, na który chyba tak zdenerwował się Paweł Kukiz, o czym mówił zaraz po zakończeniu wyborów: Sen o JOWach Czarno na białym TVN.
Powyższy materiał pokazuje z kolei trochę inny punkt wiedzenia niż Pawła Kukiza (niestety nie ma go na YouTube więc nie mogłem go wrzucić na moją stronę: jest tylko powyższy link). Chociaż może chodziło o coś innego Kukizowi jak tak mocno zdenerwował się na TVN?.
2. Jeżeli zastanowić się jak mogłyby wyglądać JOWy w Polsce, mamy przecież powiaty:
Posłów jest 460 a powiatów prawie 400 (powiaty plus miasta na prawach powiatu: wikipedia). Mamy więc jakieś przybliżenie jak potencjalnie mogłyby wyglądać JOWy. Zobaczcie na poniższą mapę, która pokazuje wyniki wyborów do powiatów w roku 2014: kto zdobył najwięcej głosów:
Źródło: http://www.wyborynamapie.pl/samorzadowe2014/powiaty.html
Wniosek jest interesujący:
- W 2014 roku to PSL zdobyło przewagę w głosach w największej liczbie powiatów. Zgarnęłoby więc najwięcej mandatów w JOWach. Pewnie miałoby więcej niż 50% mandatów więc bez problemu stworzyłoby rząd.
- Kolejne byłoby PiS.
- A PO miałoby spory problem z rozdawaniem kart w sejmie, jak obecnie, bo miałoby o wiele mniej posłów niż PiS i PSL (może nawet nie weszłoby do sejmu bo nie wiadomo jak dokładnie wyniki w powiatach z 2014 roku przełożyłyby się na mandaty w sejmie).
- (chyba, że mój tok rozumowania jest błędny i źle czytam powyższy wykres).
Jak to możliwe? Na przykład w jednym powiecie jest bardzo mała liczba osób (powiat wiejski) a w innym bardzo duża liczba mieszkańców (duże miasto). I w takim wypadku uzyskamy inne poparcie dla poszczególnych partii jeżeli chodzi o liczbę powiatów a inne jeżeli przeliczymy procentowe udziały głosów wyborców w skali całego kraju czy województwa.
Z drugiej strony z kolei tutaj: Piotr L. Wilczyński: Wybory do parlamentu europejskiego 2014 – analiza w kontekście problematyki jednomandatowych okręgów wyborczych znalazłem analizę, która wskazuje, że przy JOWach, w sejmie znalazłoby się tylko tak naprawdę PO oraz PiS. Mapka z powyższego artykułu jest tutaj:
Z tym, że powyższa analiza opiera się na wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku, a tam mieliśmy zaledwie 23% frekwencji. I to jest słaby punkt tej analizy. Ponadto Polska miała 51 mandatów do PE więc pytanie, czy przejście z tego na 460 JOWów nie jest obarczone sporym błędem jak by to wyglądało w rzeczywistości.
No i co najważniejsze, głosowanie w JOWach na kandydatów, których zna osobiście lokalna społeczność (460 JOWów) mogłaby rozłożyć głosy w inny sposób niż w przypadku wyborów do Parlamentu Europejskiego.
3. I po trzecie: tutaj jest link do wywiadu z Pawłem Kukizem:
„Bez Maski”: Paweł Kukiz gościem Moniki Jaruzelskiej cz. I: jeśli system się nie zmieni, osobiście spakuję dzieciom walizki
To co najlepsze, wywiad przeprowadza… Monika Jaruzelska, córka generała Wojciecha Jaruzelskiego. Został przeprowadzony po wyborach samorządowych w 2014 roku. Trwa zaledwie kilka minut, myślę, że też warto rzucić na niego okiem, dla lepszego wyrobienia sobie zdania na temat tego co Paweł Kukiz mówi o JOWach.
Poniżej cytat z tego wywiadu:
– Wyobrażam sobie, że za dziesięć lat będę mógł zadzwonić do jednej z trzech córek i powiedzieć, że ojciec będzie za dwie, trzy godziny albo przyjedźcie do mnie. W zależności od tego, gdzie będą mieszkały, ale że będą mieszkały w Polsce. Jeżeli tego systemu nie uda się zmienić w ciągu następnych dwóch lat, to osobiście spakuję dzieciom walizki – powiedział Paweł Kukiz, Monice Jaruzelskiej.
Uff. I to by było tyle na dzisiaj. A właściwie to już mamy wtorek bo już jest pierwsza w nocy. Ciężka sprawa z tymi JOWami. No ale chyba warto drążyć trochę temat bo to może być bardzo ważny temat jeżeli chodzi o przyszłość naszego kraju.
Do zobaczenia, mam nadzieję, przy kolejnym moim wpisie :-)
Tak jak pisałem, ciekaw jest Waszych opinii na temat JOWów, i generalnie co Waszym zdaniem warto zrobić aby w Polsce było lepiej?
➡️ Dziękuję za polecanie mojego bloga, Fanpage bloga i Forum Inwestora Profesjonalnego rodzinie i znajomym! Jest to dla mnie bardzo ważne!
Dziękuję też za korzystanie z moich linków afiliacyjnych na promocyjnych warunkach: Najlepsze IKE/IKZE oraz akcyjny rachunek maklerski + baza wiedzy o IKE oraz IKZE.Nic Was to nie kosztuje a dzięki temu możemy razem promować na większą skalę idee i przemyślenia, którymi dzielę się z Wami na mojej stronie, Fanpage bloga oraz na grupie FB Forum Inwestora Profesjonalnego!
➡️ ️Kluczowe korzyści IKE i IKZE: możesz zyskać tysiące a nawet dziesiątki tysięcy złotych!
Przypominam, że podstawową korzyścią z IKE i IKZE jest brak podatku belki od dywidend, odsetek i zysków z akcji oraz ETFów. Dopóki obracasz środkami w ramach IKE/IKZE, czyli ich nie wypłacisz. Innymi słowy gotówka w postaci podatku, który musisz zapłacić w tym roku i kolejnych, zamiast trafić do fiskusa, może zostać na Twoim rachunku. I możesz nią obracać. Więc zyskujesz nawet, jeżeli wypłacisz środki przed emeryturą. Takie korzyści podatkowe mogą iść w tysiące a nawet dziesiątki tysięcy złotych!
Oczywiście zyskujesz szczególnie dużo, jeżeli dotrzymasz IKE/IKZE do odpowiednio 60/65 lat. Ale jest to tylko opcja, bo jak napisałem powyżej, IKE i IKZE opłaca się już w perspektywie kilku lat.
Mało tego. W kontekście jeszcze lepszego rozumienia IKE i IKZE, przypominam, że szczególnie opłaca się IKZE bo ma dodatkowe korzyści o których mało kto wie. IKZE jest mega opłacalne bo umożliwia niepłacenie podatku belki przed emeryturą a do tego jest kwota wolna od podatku 30 tysięcy! Zobacz wpisy w ramach cyklu edukacyjnego: „Narzędzie / case study w Excel. Umowa o pracę oraz działalność gospodarcza/samozatrudniony: co wybrać IKE czy IKZE?" Kliknij w grafikę poniżej aby przejść do cyklu analiz i narzędzi w Excel:
Jeżeli chcesz założyć rachunek maklerski, też IKE/IKZE, gdzie możesz inwestować też w akcje i ETFy zagraniczne: giełda, obligacje, złoto, surowce itd., możesz skorzystać z mojego linku afiliacyjnego. Zyskasz promocyjną prowizję + możliwość bezpłatnej rejestracji na walnych + bezpłatny dostęp do wyboru: 1) książka online/szkolenie z inwestowania 2) lub drugi poziom kursu Excel w finansach. Praktyczne wykorzystanie wiedzy inwestora. To naprawdę wartościowa wiedza!
Szczegółowy opis warunków promocji oraz 10 zalet oferty (szczególnie warto zwrócić uwagę na rewelacyjny performance akcyjnego portfela miesięcznego) + lista często zadawanych pytań + jeżeli masz jakiekolwiek pytania, sporo wątpliwości zostało rozwianych w analizie oraz stu kilkudziesięciu komentarzach moich czytelników pod tym wpisem: Najlepsze IKE/IKZE oraz akcyjny rachunek maklerski + baza wiedzy o IKE oraz IKZE. Jeżeli nadal masz pytania, napisz komentarz pod powyższym wpisem lub maila (u góry strony) albo wyślij wiadomość na Messengera. Chętnie pomogę!
Mój link afiliacyjny: kliknij tutaj
(wszystko robi się sprawnie online)
Promocyjne warunki uzyskasz również, jeżeli skorzystasz z mojego linku afiliacyjnego otwierając w ramach umowy ramowej IKE/IKZE. Następnie złożysz dyspozycję wypłaty transferowej dla Twojego IKE lub IKZE lub obu: IKE i IKZE (przeniesiesz jeden rachunek lub dwa rachunki do DM BOŚ).
Uwaga! Środki z IKE i IKZE możesz wypłacić w każdej chwili. Nie musisz też kupować akcji i ETFów aby wykorzystać limity na ten rok.
Trzeba tylko wpłacić środki bo inaczej limity przepadną bezpowrotnie. Możesz kupić akcje, obligacje i ETFy kiedy tylko zechcesz. Ważne aby środki zostały zaksięgowane na IKZE i IKE. Możesz też wypłacić środki w każdej chwili bo to rachunek maklerski jak każdy inny tylko ma korzyści podatkowe.
Osoby na działalności gospodarczej, po zmianach też na ryczałcie: zgłoś wyższy limit IKZE!
Co ciekawe osoby na działalności gospodarczej na podatku liniowym i ryczałcie, wypłacając środki do 30 tysięcy złotych kwoty wolnej, nawet przed emeryturą i prowadząc działalność gospodarczą, nie będą musiały oddawać fiskusowi otrzymanego podatku czy płacić podatku belki od zysków. Zgodnie z ustawą wpłata na IKZE jest odpisywana od podstawy opodatkowania według 19% lub stawki ryczałtu. Natomiast wypłata jest rozliczana według skali podatkowej, nie liniowej czy ryczałtowej: => 0 zł kwota wolna 30 tysięcy zł => 12% powyżej kwoty wolnej do 120 tys. zł => 32% powyżej 120 tysięcy zł.
Uwaga: ważna informacja w kontekście IKZE w DM BOŚ. Osoba prowadząca działalność, też ryczałt, może otworzyć „zwykły” rachunek (nie na działalność gospodarczą), bez konieczności rejestracji nr LEI. Złóż wniosek rejestracyjny jako osoba fizyczna. Oświadczenie o zwiększeniu limitu wpłat będzie dostępne we wniosku o otwarcie IKZE. Jeżeli masz już IKZE i chcesz zwiększyć limit wpłat bo masz działalność gospodarczą. Oświadczenie składa się elektronicznie z poziomu rachunku IKZE: zakładka [Dyspozycje] => [Inne] => [Oświadczenie o limicie wpłat na IKZE].
Dołącz do 14 798 subskrybentów newslettera: otrzymasz wiele wartościowych rzeczy do pobrania! Między innymi ale to nie wszystko:
➡️ >>> Moje 8 ebooków na temat inwestowania i gospodarki: kliknij tutaj <<<
➡️ Różne dane w pliku Excel z ciekawymi wykresami: używam ich do analiz na blogu
➡️ Spis najważniejszych zagadnień opracowanych na blogu: prowadzę go od 2007 roku!
➡️ Narzędzia w Excel oraz dostęp do kursu poziom 1: "Excel w finansach. Praktyczne wykorzystanie wiedzy inwestora"
➡️ Wybrane nagrania online: moje spostrzeżenia na temat inwestowania
Na koniec mam do Was ogromny i mega ważny apel!
Rozmawiajcie ze znajomymi na tematy ważne dla Polski, szczególnie te związane z inwestowaniem i gospodarką. Merytoryczna dyskusja to klucz do sukcesu Polski, mocnego wzrostu wynagrodzeń i powrotu kilku mln osób z emigracji! Zgodnie z analizą i grafiką z 2012 roku: W matni: krach polskiej gospodarki w ciągu kilkunastu lat? Podatki + wyjazdy = bankructwo państwa i ZUS